25 powodów aby umówić się z informatykiem
Słysząc słowo „informatyk”, kobieta która do tej pory nie miała bliższych kontaktów z przedstawicielami tego gatunku zaczyna projektować sobie w umyśle obraz chudego mężczyzny w kraciastej koszuli włożonej w zaciągnięte po paszki spodnie, któremu z nosa zsuwają się okulary w rogowej oprawie i który nie potrafi porozmawiać na żaden inny temat poza światem komputerów i nowych technologii (czyli dla standardowej kobiety nuuuuuuda…) Wizja randki z informatykiem to dla typowej kobiety katorga połączona z orką na ugorze.
Tymczasem z informatykiem* warto się umówić. Oto dlaczego:
- Informatyk umie naprawić Twój komputer (i zabezpieczy go tak, że drugi raz już go nie zepsujesz)
- Informatyk umie naprawić inne Twoje gadżety (odtwarzacz mp3, który wymaga wymiany softu, nie stanowi problemu, a Twój mikser po naprawie przez informatyka będzie dodatkowo tańczył i robił kawę)
- Będziesz mieć dostęp do najlepszego centrum rozrywki (informatycy szybko adaptują wszystkie nowości technologiczne, ich zestaw gadżetów elektronicznych jest więc zwykle imponujący)
- Będziesz mieć super gadżety (Twój informatyk kupi Ci najlepszego smartfona pod choinkę)
- Informatyk Cię nie zdradzi (a przynajmniej nie inaczej niż wirtualnie. Poza tym – czy widziałaś kiedyś rozchwytywanego przez kobiety informatyka???)
- Informatyk zniesie Twoje najgorsze fochy (czy osoba która godzinami patrzy na mrówki cyferek przemykające przez ekran, bądź obsługuje klientów Neostrady, nie może nie mieć anielskiej cierpliwości i być super ZEN? )
- Informatyk będzie nosił Cię na rękach (w końcu jak Cię straci jak szybko trafi mu się następna dziewczyna?)
- Informatyk nie zawstydzi Cię publicznie (to raczej spokojne i wycofane osoby, a nie głośne i nieznośne)
- Informatyka łatwo jest znaleźć (wystarczy wejść do Internetu)
- Informatyk jeśli obieca że zadzwoni, to zadzwoni (większość informatyków myśli zerojedynkowo, na zasadzie (if) obiecałem (then) dzwonię)
- Informatyk nie rzuci Cię jak przytyjesz (informatyk nie dba o status społeczny i wizerunek – inaczej spaliłby kraciaste koszule)
- Informatyk gwarantuje dobry seks (ma go tak rzadko, że w zastępstwie przeczytał w Internecie wszystkie porady na ten temat i jest prawdziwym ekspertem. Poza tym, po długiej przerwie będzie naprawdę zaangażowany)
- Informatyka łatwo uszczęśliwić (wystarczy dać mu super-ekstra- wypasiony- nowy gadżet)
- Informatyk będzie wdzięczny za to że się z Tobą umawia (informatyk nie ma wielu okazji do randek, każdą przyjmuje więc z wdzięcznością i atencją)
- Informatyk umie być romantyczny (musisz tylko nauczyć się to rozpoznawać. I pamiętaj -nowe kości pamięci w Twoim komputerze, to wyraz największego zaangażowania)
- Możesz wybierać w informatykach jak w ulęgałkach (informatyk nie jest popularnym materiałem na partnera, nawet więc jeśli masz 30 lat możesz mieć nadzieję że coś tam jeszcze dla Ciebie zostało)
- Informatyk pamięta o rocznicach i urodzinach (ma w końcu tyle terminarzy i systemów powiadamiania przez maila, komunikator czy telefon, że nie jest w stanie przeoczyć ważnej daty)
- Informatyk nie będzie wyglądał jakby miał pod pachami dwa telewizory (no, dla niektórych kobiet to akurat jest wada… ale za to informatyk na pewno nie będzie kazał Ci chodzić wraz z nim na siłownię)
- Informatyk ma miłych kolegów (większość z nich rzadko ogląda kobiety inaczej niż na ekranie – kiedy już więc zobaczą jakąś żywą kobietę, są mili)
- Informatyk jest prosty w obsłudze (nie spędził w okresie dorastania połowy życia na podrywaniu, manipulowaniu i uczeniu się społecznych interakcji, nie umie więc manipulować i mówi to co myśli)
- Informatyk pomoże Ci rozwiązać większość problemów (umiejętność chłodnej analizy oraz kompulsywna potrzeba rozwiązywania trudności i dowiadywania się dlaczego coś nie działa, przenosi się również na codzienne życie)
- Informatyk nie przerazi się Twoją rodziną (przez całe liceum wszyscy patrzyli na niego jak na dziwaka. Myślisz że zdziwi się tym, że Twój ojciec lubi nosić pończochy?)
- Informatyk wprawi Twoją rodzinę w zachwyt (schludny chłopiec, bez kolczyków dookoła twarzy i włosów do pasa, który pomoże ojcu w problemie z komputerem, a babci na urodziny zrobi pokaz slajdów – kto by go nie pokochał…)
- Informatyk jest doskonałym ojcem (ma morze cierpliwości, jest niewrażliwy na złośliwości i może grać z dzieckiem w gry komputerowe całymi godzinami)
- Informatyk ma zadatki na bogatego informatyka (jeśli informatyk jest dobrym informatykiem, nie musi martwić się o pieniądze)
* pod pojęciem informatyka rozumiemy wszystkie osoby związane z działką IT i zafascynowane komputerami i technologią
źródło:10bestfreedatingservices.com
Popularity: 21% [?]
Heh… Jestem programistą, i czytając ten tekst uśmiechałem się do monitora… Założyłbym się, że pisał go informatyk, lub jego żona/kobieta 🙂 Jest genialny. Gratuluję jego autorowi(autorce).
Dobry tekst 🙂 Sam studiuje informatyke i jak patrze po ludziach z roku, to… rzeczywiscie z polowa pasuje jak ulal do stereotypu 😉 Niestety. Na szczescie ta liczba caly czas spada. Swoja droga nikt tam nie nadmienil, ze informatycy sa zazwyczaj nieprzecietnie inteligentni (wcale sobie nie slodzac ;)) ) – przynajmniej Ci, ktorzy jednak cokolwiek potrafia ;p Ale uwazajcie kobitki, czasem mozna trafic na naprawde pokreconych i maksymalnie dziwnych ludzi… Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn informatykow! 😉
punkt 23 mnie rozwalił. ostatnio robiłem taki slideshow 😀
fajny jest punkt czasem sie sprawdza 🙂
kurde miało być ze czasem punkt 12 sie sprawdza 🙂
pozdro dla informatyków z FTIMSU na PŁ 🙂
Ja również mam chłopaka informatyka:) i jest cudowny:) pozdrawiam:)
Tekst genialny, tak jak i cudowni informatycy. Całe szczęście, że są cierpliwi, że nie zdradzają no i ten seks:) Pozdrowienia dla wszystkich!
Czekam na coś o kobietach =P
Od pięciu lat spotykam się z informatykiem z krwi i kości:)
Kraciasta koszulka, hotspoty, gadgety, poszukiwanie technologii to codzienność:) Ale to najwspanialszy mężczyzna. Pewnie, że chudy:) Ale zarazem dowcipny, inteligentny, błyskotliwy i szczerze kochający. Nie zamieniłabym go na żadnego innego! Pomimo, że sama nie jestem informatykiem (a humanistą) świetnie się rozumiemy.. i trzymamy w ryzach, jeśli chodzi o zboczenia zawodowe!:P
Bardzo prawdziwe jest to, że łatwo ich namierzyć- nie ma popołudnia, kiedy nie byłoby go na necie;P
Świetni są Ci informatycy.. polecam serdecznie i pozdrawiam!
Ej dla mnie bomba… a szczegonie fragment z „ifem” x)
Ano, a najgorsze jest to, że każdy z nas wie, iż to samo można zrobić z .
Ech, miało być „do”, „while”, ale system potraktował to jako tagi…
żałosne
szczerze mówiąc to mało śmieszne dla mnie. ot, zbiór idiotycznych stereotypów, które rzadko mają coś wspólnego z prawdą (że nie zdradzi? akurat. że gwarantuje dobry seks, bo sie naczytał? co za bzdury)
Tekst fajny i jest w nim troszkę prawdy 😉 😛 Sama mam chłopaka Informatyka 😀 Jest najwspanialszym człowiekiem jakiego znam :* stereotypowe uprzedzenia moim zdaniem nie mają sensu 😉 jak najbardziej polecam informatyków 😀
Haha żartobliwie przedstawiona prawda.
ma morze cierpliwości
ale autor nie zna word’a ?
Słabe boooooooring
Słabeee boooooooooooooooooooooooooooooooooooring!!
hehe co racja to racja 😛
ale niekażdy informatyk odrazu być musi 😛 ze mną studiują 3 koleżanki i nie widze różnicy tak naprawde 😉 normalka…
pozdro:)
@asd4 -Autor worda zna, choć korzysta z open’a. Ale może (nomen omen) asd4 nie zna ortografii ? 🙂
@ metaxy
cyt. „Plagiateria szerzy się niemiłosiernie”
W oryginalnym tekście jest 50 powodów 🙂 to po pierwsze, po drugie zaś dzięki tłumaczeniu i przeróbkach (i kilku dodatkach) sporo z Was miało dziś nieco zabawy (poza tymi, którzy się oburzyli…hehe)
@ Slip – mnie kobiet nie brakuje. Moja własna macica mi wystarcza 🙂
@ Królowa Nocy – są felietony i są pastisze. Są pompatyczne i napuszone teksty o życiu, są teksty żartobliwo -ironiczne. (co to sarkazm można wygooglać 🙂
@ Pani Technik Informatyk 😉 – postaram się, ale jedyne co mi przychodzi do głowy, to powody aby NIE spotykać się z bikejką…:)
bardzo fajnie sporządzony tekst 🙂 mnie się podoba – nie wiem co poniektórzy widza w tym złego 😛
tak – jestem informatykiem 😛
a co do siedzenia przy kompie non stop to… po prostu nie skomentuje
co do pkt. 10 mam pewne zastrzeżenie:P jak już używamy takiego języka to trzymajmy się norm 😛 albo albo
@ Marcinekq „ze mną studiują 3 koleżanki i nie widze różnicy tak naprawde 😉 normalka…” nie wiem ale może mam jakieś odchyły – nie widzisz różnicy miedzy nimi a innymi dziewczynami czy miedzy nimi a kolegami z roku 😀 ?
poniżej przy p. 10 miało by: albo (if) (then) albo (jeżeli) (to)
złe nawiasy 😛 chyba czas w kime 😀
W takim razie Zamienię kirerowcę TIRa na Informatyka! „kraciasta koszulka” mi nie przeszkadza a przynajmniej:
– będzie w domu
– będę miała z nim o czym rozmawiać
🙂
Ja jestem informatykiem, a po pracy nosze glany, mam 11 kolczyków tatuaż i irokeza na bani, nie widzę połączania między tym tekstem a normalnych życiem. To co jest wyżej opisane to jest archetyp utarty przez społeczeństwo. Myślę, że każdy jest inny i nie można brać wszystkich pod 1 linię.
onax: Ależ cóż za bzdury? Mój mężczyzna to informatyk i: nie można się przy nim nudzić, świetnie wygląda, jest bardzo inteligentny, można pogadać o wszystkim (no może poza literaturą;)), jest najgorętszym facetem jakiego znam, świetnym materiałem na teraz i na przyszłość… Więc drogie panie, polecam informatyków, bo nie sądzę, aby któraś na dłużej chciała zostać z romantycznym, niepraktycznym poetą żyjącym w ciągłej depresji i rozkmince emocjonalnej ;). Informatycy (z mojego wspaniałego doświadczenia) : gorący, praktyczni, z perspektywami (w sensie, ze na drogie perfumy raczej ci nie braknie 😉 )
ani ten tekst madry ani śmieszny.
faceta, który nie rusza się sprzed komputera nie chciałabym tak czy tak
a ze znajomych informatyków każdy jest inny, takie archetypy to fikcja, nie istnieją
Kamilotto
Piszesz jakbys nie wiedzial co to pseudokod i na dodatek podajesz skladnie pascala, omg
ten tekst jest tzw. rozrywkowym i stereotypowy. nie trzeba go traktować zbyt poważnie. bez podniet więc.
Sam jestem informatykiem i uważam tekst za genialny. Większość z tych punktów się sprawdza, i mówię to nie tylko na podstawie własnych doświadczeń.
Co do tych którzy tak agresywnie atakują że tekst głupi – jeżeli nic z tego nie ma przełożenia na rzeczywistość w Waszym przypadku to nie jesteście informatykami 😛 No i trzeba umieć śmiać się z siebie samego.
@Ci którzy się wstydzą że są informatykami
Jeżeli zaprezentujesz poziom to nawet stwierdzenie „jestem informatykiem” nie odstraszy kobiety która też prezentuje jakiś poziom.
a propos co jest złego w koszulach ?
Trochę beznadziejny i śmiem stwierdzić, że nawet nieco żenujący tekst. Widać ewidentny brak kontaktu ze światem informatyków.
Tekst nie dotyczy skrajnych przypadkow, tzw. pseudo_informatyk_nalogowy_gracz_ze_sladowym_pojeciem_o_programowaniu_ale_umiejacy_skopiowac_cracka_i_odpalic_slideshow, Ci nie maja poczucia humoru i pisza negatywne komentarze 🙂
@agr co Cie w nim oburzyło ? i jakie masz doświadczenie z informatyką…
W sumie to się zgadza. Nie licząc tego, że 1/3 moich znajomych (+ja) po fachu ma długie włosy… 🙂
Ubawiłem się po pachy … do czasu jak nie zacząłem czytać komentarzy.
I Wy macie czelność wyśmiewać tzw. „dzieci neostrady”? Duża część z Was zachowuje się tu identycznie.
Jestem zdruzgotany, jeżeli faktycznie jesteście informatykami (lub też innymi inż.) jak piszecie to zniszczyliście mój obraz tego zawodu jako cichych władców tego świata, ludzi którzy nie szukając poklasku tworzą wspaniałe rzeczy, żeby ludzkości żyło się łatwiej.
Porażka
Przecudowne, ja tam lubię się umawiać z kolegami po fachu 🙂 a ciekawe czy warto umawiać się z paniami informatyczkami?? czy sa potrzebne w ogóle jakieś powody do tego? 😛 mam nadzieję ze nie 🙂
Pozdrawiam
@Kamilotto – wybacz. Jam bynajmniej nie informatyk. Edukację programistyczną zakończyłam kilkanaście lat temu w liceum na Turbo Pascalu. Pozmieniam zgodnie z sugestią 🙂
@nianiaogg – to była tylko żartobliwa uwaga:P ale jestem pod wrażeniem tego tekstu 🙂
@tez_informatyk – wiem co to pseudokod ale ja po prostu lubię się czepiać poza tym składnia pascala no w sumie tez, a o matlabie toś słyszał? A tak na marginesie to ja bym się nie odważył określać języka po 2 słowach 😛
i co do kogoś tam jeszcze – fakt faktem coraz więcej informatyków nosi długie włosy:D
@zdruzgotany
Niestety, masz rację – spory odsetek komentarzy napisanych tutaj nie nadaje się do niczego innego, jak tylko usunięcia, ale większość z takowych jest prawdopodobnie napisana przez „informatyków” (czyt. ludzi, którzy mają podstawowe, lub żadne, pojęcie o komputerach, oraz dyplom uniwersytetu lub ukończenia liceum), a nie informatyków…
Prawda jest taka, że jeżeli ktoś zajmuje się na poważnie pracą w branży informatycznej, to niektóre z tych punktów niekoniecznie muszą w całości pasować (np. ten o graniu z dziećmi, bo nie pamiętam już kiedy ostatnio grałem w cokolwiek, bądź też punkt o koszulach, bo osobiście preferuję monochromatyczne swetry z kołnierzykami), zaś w przypadku innych jest niemal pewne, że się zgadzają (jak np. punkt 22, z którym, niestety, zgadzam się całkowicie).
W każdym razie, uważam że miło jest od czasu do czasu przeczytać coś takiego, bo pozwala to na pewne rozluźnienie na myśl o swojej pracy, a to bardzo ważne do tego, żeby wykonywać ją w sposób prawidłowy…
@Kamilotto
Jejku, MatLab, to przypomina mi o Politechnice…
To były czasu, pisanie tych wszystkich M-plików nie wiadomo po co, a potem robienie głupot w postaci funkcji w funkcji w funkcji, itd.
@tez_informatyk
W zasadzie zgadzam się tu z Kamilotto – po dwóch zaledwie, i to tak generycznych, słowach, trudno jest orzec, jaki to naprawdę jest język programowania…
ciekway opis,
choć ja niemam koszul w krate tylko w paski pionowe,
system zerojedynkowy to podstawa 🙂
a steoretypy są poto aby je łamać 🙂
Jak by co to jestem studentem informatyki na 3 roku i pracuje już jako informatyk /software/
hahah bardzo fajny tekst 🙂 sama nie widze nic zlego w informatykach.. 😉
@Adam – za te monochromatyczne swetry masz u mnie piwo 🙂 ubawiłam się okrutnie.
@Kamilotto – rozumiem że żart, ale jak może być porządniej – a napisałeś jak – to niech będzie
Ktoś tam pytał co złego w koszulach. W samych koszulach nic złego. Ale…(i tu apel do Panów jako gatunku – nie tylko do informatyków) – zapięta pod szyjką (ciaśniutko) koszula, włożona w spodnie (zwężane ku dołowi) ściśnięte paskiem, które podciągnięte są prawie pod paszki, po prostu nie wygląda dobrze. (oki, oki, kobiety tez się kiepską potrafią ubrać – podmucham na zimne, zanim rozpęta się piekło)
A tak swoją drogą ciekawe skąd się stereotyp informatyka o takim wyglądzie wziął. Rekrutowałam swego czasu sporą ilość adminów, webmasterów, programistów i osób do help desku i zdarzył mi się w sumie tylko jeden informatyk o tzw. stereotypowym wyglądzie…
Śmieszny tekst i chyba o to chodziło.
Mi go przesłał mój narzeczony, który jest informatykiem i jest cudowny…cześć z punktów się zgadza, ale jak to bywa z szufladkowaniem osób, nie wszystkie.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, narzeczone i żony informatyków 😉
mnie ten tekst szczerze rozbawił ^^
jeśli „informatyk” to osoba, o której można przeczytać w niektórych komentarzach to ja nie jestem ni, chociaż studiuję informatykę już kolejny rok…
co do ubioru … owszem i mam jedna koszulę flanelową której chyba jeszcze nigdy nie zapiąłem … nawet mankiety mam bez guzików do tego barwiona koszulka, bojówki i zielone glany, a długie włosy i cyrk w bani taki ze mnie informatyk…
gratuluję tekstu 6) 10) i 23) mnie najbardziej rozbawiły bo pasują jak w mordę strzelił 😀
by nie było to owszem jestem i chudy i nie za wysoki, ale godzinami potrafię biegać za piłką do kosza 😀
pozdrawiam wszystkich informatyków, których rozbawił ten tekst oraz tych innych, którzy się tak irytują tym co czytają …
Z perspektywy studenta a pozniej zawodowego programisty musze przyznac ze wieszkosc z tych punktow jest prawda.
Chociaz teraz torszke sie pozmienialo bo wielu programistow ma dlugie piura i brody, ale jest tez duza czesc totalnie lysych (ale to chyba dla tego ze debugger’a nie uzywaja).
I zgadzam sie ze powinno sie slowo informatyk zmienic na geek bo widzialem w zyciu wielu informatykow z tytulem mgr w kieszeni (i wysportowani i modnie ubrani tez byli) ale zielonego pojecia nie mieli o infromatyce/programowaniu.
Ja bym jeszcze dodał kilka punktów:
26. Nie musisz umieć świetnie gotować. Informatyk większość życia żywił się chińskimi zupkami (o ile w ogóle coś jadł) – więc nawet spalony schabowy sprzed tygodnia będzie dla niego rarytasem.
27. Informatyk potrafi zabezpieczyć dzieci przed niebezpieczeństwami Internetu. A każdemu napalonemu pedofilowi sformatuje dysk twardy, a przedtem jego gołe zdjęcia i filmy opublikuje na YouTube.
28. Informatyk na każdy problem zna dobre i sprawdzone rozwiązanie. Musisz mu dać godzinkę na znalezienie tego na Google.
29. Co prawda informatyk i tak Cię nie zdradzi, ale gdybyś miała wątpliwości, to bardzo łatwo sprawdzić czy naprawdę został po godzinach w robocie: napisać do niego na gadu-gadu.
30. Informatyk rzadko ogląda mecze, a jak już – to w Internecie. Więc telewizor jest cały dzień Twój.
Ja chce chłopaka informatyka !!!!!!!!!!!!!!!!!! 🙂
MOJ NARZECZONY JEST INFORMATYKIEM I JEST CUDOWNY …:) KOCHAM CIE GRZESIU !!!