5/07/2018 – 19:35 | Komentarze (0)

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Mentoring to brzmiące bardzo nowocześnie słowo określające osobisty rozwój, który wydarza się w przestrzeni partnerskiej relacji pomiędzy uczniem a jego nauczycielem czy mistrzem. Taki sposób kształtowania własnej osoby znany jest jednak …

Czytaj cały artykuł »
Problemy

Bolączki codzienności. Problemy małe i duże, z którymi styka się każdy z nas.

Psychologia

Psychologia codzienności. Praktyka, teoria, wpływ psychologii na nasze życie.

Twórczość

Literatura, poezja, malarstwo, fotografia, kreatywność.

Uczucia

Świat uczuć, emocji, miłości. To one kierują naszym życiem.

Wizualizacje

Artykuły z dodatkiem filmu video bądź muzyki.

Emocje » Problemy

Bądź grzeczny, bo szybciej umrzesz!

Submitted by on 16/12/2009 – 09:004 komentarze

agresywne-dzieckoStosowanie takiego komunikatu, by uspokoić dziecko wydaje się dość okrutne, ale według naukowców, jest zgodne z prawdą! Na Uniwersytecie w Cardiff przeprowadzono zakrojone na szeroką skalę, longitudinalne badania, z których wynika, że osoby, które w dzieciństwie są agresywne i przejawiają antyspołeczne zachowania, mają większe szanse na przedwczesną śmierć. Przerażające prawda?

W badaniu (rozpoczętym w 1961 roku) przeanalizowano historię 411 chłopców, którzy w czasie rozpoczynania badań, mieli po 8-10 lat. Wśród tych, którzy będąc dziećmi przejawiali zachowania agresywne i mieli problemy z prawem a także wykazywali objawy niedostosowania społecznego,   16,3%  zmarło lub bardzo poważnie zachorowało przed ukończeniem 48 lat. 16% to może niezbyt wiele, ale w grupie dorosłych, którzy jako dzieci byli grzeczni i nie sprawiali problemów wychowawczych, odsetek ten jest 7 razy mniejszy (2,6%).

Jonathan Shepherd, koordynator badań, przyczynę zwiększonej śmiertelności niegrzecznych upatruje w zwiększonym stresie spowodowanym trudnościami w życiu (które są efektem nieprzystosowania społecznego i większej impulsywności badanych). Długotrwały stres może destrukcyjnie wpływać na układ krwionośny, oddechowy oraz rozwój nowotworów, co zdaniem badacza wyjaśniałoby wyższą śmiertelność „młodych gniewnych”. Lepiej więc być grzecznym i ugodowym.

fot.:J Miller/SXC.hu

Popularity: 1% [?]

Źródło tekstu: www.naukawpolsce.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_naukapl.pap.pl&_PageID=1&s=szablon.depesza&dz=szablon.depesza&dep=368770&data=&lang=PL&_CheckSum=-945720426

4 komentarze »

  • Jędrzej pisze:

    Myślałem, że zamiast „(…) jest zgodne z prawdą!” będzie „(…) jest skuteczne!”, i spodziewałem się badań nad skutecznością gróźb 😛

  • nianiaogg pisze:

    No proszę Cię… 🙂 myślę, że takie groźby byłyby niezwykle skuteczne. A jakie ciekawe zaburzenia można by wtedy u dziecka wyhodować… Pamiętam z wykładów, jak profesorka opowiadała nam o rodzinie, która mówiła do dziecka (miało to być pieszczotliwie mówione) „szkaradku”. Chętnie bym tego szkaradka spotkała jako osobę dorosłą – myślisz że żyje pełnią życia i ma sile poczucie własnej atrakcyjności?

  • Jędrzej pisze:

    W ogóle z dziećmi trzeba uważać. U nas na wykładzie prof. opowiadał o bardzo aktywnym fizycznie znajomym. Jak mu się urodziło dziecko, to brał łyżworolki, wózek dziecięcy i jazda na chodnik. Ciekawe jakie zapotrzebowanie na bodźce będzie miał taki szkrab jak dorośnie, skoro ledwo widzi a tutaj już taki chaos i kalejdoskop śmigających wkoło drzew 😉

  • nianiaogg pisze:

    Ja widziałam takiego człowieka na plantach w KRK! Dawno temu to było wprawdzie, ale pamiętam, że podobnie pomyślałam (Plus taki, że maluch będzie wyjątkowo odporny na choróbska – co jak co,ale przeciągi mu nie zaszkodzą)…

Dodaj komentarz!

Bądź miły. Pisz poprawnie. Nie spamuj :)