5/07/2018 – 19:35 | Komentarze (0)

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Mentoring to brzmiące bardzo nowocześnie słowo określające osobisty rozwój, który wydarza się w przestrzeni partnerskiej relacji pomiędzy uczniem a jego nauczycielem czy mistrzem. Taki sposób kształtowania własnej osoby znany jest jednak …

Czytaj cały artykuł »
Problemy

Bolączki codzienności. Problemy małe i duże, z którymi styka się każdy z nas.

Psychologia

Psychologia codzienności. Praktyka, teoria, wpływ psychologii na nasze życie.

Twórczość

Literatura, poezja, malarstwo, fotografia, kreatywność.

Uczucia

Świat uczuć, emocji, miłości. To one kierują naszym życiem.

Wizualizacje

Artykuły z dodatkiem filmu video bądź muzyki.

Emocje » Psychologia

Jak radzić sobie z negatywnymi emocjami?

Submitted by on 6/07/2011 – 22:216 komentarzy

Co robisz, kiedy w Twoim życiu wydarza się coś przykrego i trudnego, w związku z czym doświadczasz negatywnych emocji – smutku, gniewu, frustracji? Starasz się przestać myśleć o trudnościach i smutkach odwrócić od nich swoją uwagę, czy raczej podejmujesz trud rozmyślania na ten temat i w ten sposób wygaszasz emocje?

Według badań, reakcje ludzi zależne są od tego, jak intensywne są negatywne emocje. Badania nad sposobami radzenia sobie z negatywnymi emocjami przeprowadzono na Stanford University. Do badań wybrano dwie najpopularniejsze metody radzenia sobie z nimi – represję oraz analizowanie sytuacji i przekuwanie jej na pozytywne aspekty. Przykładowo, kiedy zostaniesz zwolniony, możesz analizować powody zwolnienia, przekonywać siebie, że wcale pracy nie lubiłeś, że znajdziesz inną, lepszą, że być może ta sytuacja jest zawodową szansą lub… pójść z kolegami na piwo, by nie myśleć o tym, że właśnie zostałeś bezrobotnym.

Czy jest jakaś zasada, którą ludzie kierują się wybierając strategie radzenia sobie z trudnymi emocjami? Po serii eksperymentów naukowcy doszli do wniosku, że tak. Jeśli nasza negatywna emocja ma niską intensywność, jesteśmy bardziej skłonni analizować sytuacje i szukać w niej plusów oraz siły dla siebie. Jeśli jednak emocja jest silna, to wybieramy unikanie. W praktyce wyglądać to może następująco: jeśli np. znajomy nie zaprosi cię na imprezę i jest ci przykro z tego powodu, zastanowisz się i stwierdzić że: i tak nie miałeś ochoty na imprezę, nie chce ci się wychodzić, bo pada, masz ciekawą książkę, która jest znacznie bardziej interesująca niż banda tych nudnych ludzi na domówce. Jeśli jednak zostaniesz porzucony przez partnerkę, zaczynasz zajmować się pracą niemalże 24 godziny na dobę lub rzucasz się w wir przypadkowych znajomości.

Naukowcy uważają, że ta prawidłowość może mieć znaczenie u osób chorych na depresję. Ich negatywne emocje są silniejsze niż u osób zdrowych i sytuacja, która u zdrowego człowieka zaowocowałaby analizą i pozytywnym przeformułowaniem u chorych z depresją wywoła unikanie, czyli zwiększy wycofanie i obniży motorykę i napęd do życia.

Przypomnijcie sobie dwie sytuacje – takie w których unikaliście myślenia o przykrych emocjach i takie w których znaleźliście plusy tej sytuacji – czy naukowcy waszym zdaniem mają rację?

Popularity: 5% [?]

Źródło tekstu: www.eurekalert.org/pub_releases/2011-07/afps-dyo070511.php

6 komentarzy »

  • Wrażliwa28 pisze:

    postaram się być miła. Czy tytuł artukułu jest adekwatny do jego treści? Czytałam z zaciekawieniem czekając na jakieś meritum a tu.. nic. Przeprowadzono badania – fajnie, choć dziwne, że wzięto pod uwagę jedynie dwa aspekty możliwości radzenia sobie z negatywnymi emocjami, bo wydaje mi się, że jest ich więcej, ale cóż – no i co zatem z tego wynika? Ludzie radzą sobie albo tak albo tak i już? Myślałam, że będą może jakieś konkretne wskazówki czytając tytuł. Hmm może tylko tyle, żeby zwrócić uwagę na symptomy domniemanej depresji jeśli „mało znaczący problem” uniemożliwia nam funkcjonowanie?

  • Kasia pisze:

    Rzeczywiście, artykuł nie spełnia obietnicy zawartej w tytule. Nie mówi, jak sobie radzić, tylko referuje dwie wybrane strategie, które ludziom zdarza się stosować. Nie rozważa nawet pozytywnych i negatywnych aspektów tych strategii…

  • karolina pisze:

    jestem rozczarowana tym artykułem myślałam że będą sensowne porady ja mam pewne sprawdzone taniec medytacja śpiw pisanie wierszy malowanie karykatur osób których nie lubię zapisanie na kartce problemów następnie spalenie kartki i wypowiadam wtedy słowa rzegnaj problemie i zapominam o tym liczy się tu i teraz

  • kamisia pisze:

    Ja po rozstaniu z moim chłopakiem nie umiałam sobie radzić z emocjami i jeszcze bardzo trudno mi to przychodzi 🙁 ale takie jest życie, jest czasami złe :(( polecam wizytę u psychologa nawet wirtualnie warto bo taniej i nie ma aż takiego lęku żeby się wygadać, stale korzystam z wizyt na meritum.sos mimo że w internecie to mi jakoś tam pomogło i już widzę światełko w tunelu :(( chociaż tak naprawdę nikt nie wie co przeżywam tylko oni jakoś mi pomagają. Pozdrawiam miło wszystkich mam nadzieję że będzie już lepiej 🙁

  • Magda pisze:

    http://sasana.wikidot.com/o-radzeniu-sobie-z-emocjami
    Polecam serdecznie, mozna wiele wyniesc z tego wykladu.

  • Wojtek pisze:

    No rzeczywiście trochę tu mało tych sposobów. Od siebie mogę dorzucić sprawdzony – metoda ośmieszania tematu. Odtwarzasz sobie stresującą sytuację w wyobraźni jak film. Potem cofasz, odtwarzasz ponownie, ale zaczynasz dodawać jakieś śmieszne postacie, dorysowujesz wąsy, przyklejasz na pupę naklejki z hello kitty, odtwarzasz śmieszną muzyczkę itp. Potem znów cofasz i tak w kółko. Po paru takich seansach myśl o tej sytuacji zaczyna wywoływać uśmiech 😉

Dodaj komentarz!

Bądź miły. Pisz poprawnie. Nie spamuj :)