Pozew o rozwód i …wakacje na koszt państwa
Coraz mniej par jest w stanie wytrzymać w małżeńskim stadle do końca swoich dni. Rozwód stał się rzeczą tak naturalną, że wydaje się iż praktycznie każdy świeżo poślubiony małżonek (lub małżonka) mają świadomość tego, że jeśli uda im się razem zestarzeć będzie to prawdziwy cud. W krajach islamskich, gdzie procedura rozwodowa jest prosta a sam rozwód dozwolony przez wiarę, rozwodów jest bardzo dużo. Na tyle dużo, że problemem porzuconych żon czy dzieci wychowywanych przez jednego rodzica zainteresował się rząd Malezji, wprowadzając dość nietypowy sposób na pogodzenie małżonków.
Sposobem tym, jest wysłanie składających pozew o rozwód na trzydniowy urlop „miodowy” do kurortu, po to aby mogli wspólnie odpocząć i wyjaśnić sobie problemy. Wspólny wyjazd (wart 440$ na parę) ma pomóc w komunikacji między małżonkami (kłótnie z żoną zastąpione mają być łagodnymi wyjaśnieniami- terapeuty jednak para nie dostaje). Odrywając małżonków od codziennych problemów, wyjazd ma dać czas na to aby gruntownie przemyśleli sprawę rozwodu.
Projekt wysyłania rozwodzących się par na wspólny urlop jest na razie na etapie pilotażu – na urlop pojedzie niedługo pierwsze 25 par. Jeśli wyjazd okaże się skuteczny i rozwody (a przynajmniej ich część) zostaną powstrzymane – Malezja zamierza zafundować kolejne wakacje swoim rozwodzącym się obywatelom.
fot.:Stacy Braswell
Popularity: 2% [?]