5/07/2018 – 19:35 | Komentarze (0)

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Mentoring to brzmiące bardzo nowocześnie słowo określające osobisty rozwój, który wydarza się w przestrzeni partnerskiej relacji pomiędzy uczniem a jego nauczycielem czy mistrzem. Taki sposób kształtowania własnej osoby znany jest jednak …

Czytaj cały artykuł »
Problemy

Bolączki codzienności. Problemy małe i duże, z którymi styka się każdy z nas.

Psychologia

Psychologia codzienności. Praktyka, teoria, wpływ psychologii na nasze życie.

Twórczość

Literatura, poezja, malarstwo, fotografia, kreatywność.

Uczucia

Świat uczuć, emocji, miłości. To one kierują naszym życiem.

Wizualizacje

Artykuły z dodatkiem filmu video bądź muzyki.

Emocje » Problemy

Zły jak Brytyjczyk?

Submitted by on 2/06/2009 – 09:00Komentarze (0)

towerPomyślmy stereotypowo – jacy są Brytyjczycy? Flegmatyczni. To najczęstsze określenie z jakimi spotykają się poddani Królowej Elżbiety II. Od jakiegoś czasu, mieszkańcy większych miast Polski, a zwłaszcza Krakowa i Warszawy wiedzą już też, że niektórzy Brytyjczycy są wyjątkowo głośni (zwłaszcza jeśli przyjeżdżają do Polski na wieczór kawalerski) ale żeby posądzać Brytyjczyków o wysoki poziom wściekłości i złości? To już znacznie bardziej emocjonalni wydają się nam Włosi czy Hiszpanie! Jednak z badań przeprowadzonych przez BAAM (brytyjskie stowarzyszenie radzenia sobie z gniewem) wynika, że Brytyjczycy spośród innych narodów Europy, najłatwiej wpadają w gniew.

A co złości Wyspiarzy?
Najbardziej irytują Brytyjczyków kolejki i osoby, które wpychają się do nich bez czekania. Na drugim miejscu są korki a w dalszej części listy – niegrzeczna obsługa w sklepie, złośliwi i wścibscy sąsiedzi i głośne, publiczne przeklinanie.

Złość u Brytyjczyków, nie manifestuje się jednak otwarcie – tak jak u Włochów czy Polaków. Brytyjczycy nie krzyczą, nie są skorzy do bijatyki, nie rozbijają butelek. Ich agresja jest bierna, ukryta pod maską stoickiego spokoju. Takie ukrywanie frustracji prowadzić może do wielu zaburzeń somatycznych związanych z tłumieniem emocji. Dlatego, Stowarzyszenie Zarządzania Gniewem apeluje do większej otwartości w wyrażaniu złości.

Z badań wynikło też, że choć Brytyjczycy mają wysoki poziom agresji, większość z nich nie zdaje sobie nawet z tego sprawy – ukrywając swoją złość pod maską przyjemnego uśmiechu i tłumionej nienawiści. Brytyjczykom, złość kojarzy się z krzykiem i agresją niewerbalną, wielu z nich nie dopuszcza więc nawet do siebie myśli, że odczuwa „zakazane” emocje. BAAM zamierza teraz wystąpić z serią uświadamiających rodaków wykładów.

No dobrze, wiemy co złości Brytyjczyków? A jak myślicie, co złości Polaków? I czy jesteśmy narodem bardziej przyjaznym, czy jednak bardziej agresywnym?

Popularity: 2% [?]

Źródło tekstu: www.medicalnewstoday.com/articles/150425.php

Dodaj komentarz!

Bądź miły. Pisz poprawnie. Nie spamuj :)