Czy masz „wrogaciela”?
W krajach anglosaskich od jakiegoś czasu funkcjonuje neologizm „frenemy”(połączenie słów friend – przyjaciel i enemy – wróg) Oznacza on osobę, która zachowując się jak przyjaciel, jednocześnie jest nastawiona do nas wrogo, a jej motywem działania jest jedynie chęć osiągnięcia osobistych korzyści przez znajomość z nami (awansu, szansy na karierę, wejścia do towarzystwa, załatwienia czegoś). Frenemies to zjawisko występujące głównie wśród kobiet i zdecydowanie – znak naszych czasów.
Świat może się zmieniać, ale związki międzyludzkie pozostają – to jeden z najważniejszych elementów naszego życia. Posiadanie przyjaciół i znajomych to integralna część naszego życia – nawet osoba skryta i zamknięta w sobie nie jest w stanie żyć na socjalnej pustyni. Bywa jednak tak, że tzw. „przyjaciel” zamiast wspierać, być przy nas, dzielić się i pomagać, okazuje się interesowną osobą która jest z nami dla osiągnięcia dodatkowych korzyści. Taki przyjacielski wróg, może wyrządzić nam znacznie więcej szkód emocjonalnych niż osoba która otwarcie komunikuje nam że nas nie lubi.
Jak rozpoznać wrogaciela? (nie mamy jeszcze polskiej nazwy- jakieś propozycje?) Przede wszystkim po jego zachowaniu i stosunku do nas – jeśli nasze zaufanie bywa przez tą osobą nadszarpywane, jeśli często daje nam ona „rady” które nieszczególnie wychodzą nam na dobrze, jeśli inne osoby dookoła nas przestrzegają nas przed przyjaźnią, wreszcie, jeśli nasze ciało reaguje bezgłośnie mówiąc „nie” (np. poprzez gęsią skórkę) to czas zastanowić się i poobserwować przyjaciółkę uważniej.
„Wrogaciela” najczęściej spotkamy w pracy – w tym bowiem środowisku nierzadko dochodzi do zachowania typu „po trupach do celu”. Wrogaciel może też ujawnić się w sytuacji relacji z innymi (kiedy to przyjaciółka namawia nas do zerwania mówiąc „on nie jest Ciebie wart”, po czym sama podrywa naszego eksa.
Popularity: 1% [?]