Dziś mamy przedostatni poniedziałek stycznia, a więc według badań naukowych Najbardziej Przygnębiający Dzień w Roku. Skąd taka teza?

Otóż dr Cliff Arnall analizując zarówno dane statystyczne jak i czynniki mające wpływ na pogarszanie się naszego samopoczucia doszedł do wniosku, że apogeum naszych stresów i przygnębienia przypada właśnie na przedostatni poniedziałek stycznia. Statystycznie bowiem to dziś właśnie mamy do czynienia z największą ilością samobójstw, częstszymi wypadkami, zwolnieniami z pracy i ogólnie – nieprzyjemnymi rzeczami a dodatkowo sami odczuwać możemy wyraźny spadek nastroju i poczucie braku sensu oraz celowości naszych działań. Przyczyny są wielowymiarowe: długi po świętach (i poświątecznych wyprzedażach), brzydka styczniowa pogoda (zimno, mokro i deprywacja słońca), świadomość, że nasze noworoczne postanowienia utonęły w morzu codziennych zajęć i obowiązków. Szale goryczy przelewa sam poniedziałek – a więc pierwszy dzień w pracy po weekendzie (i świadomość że jeszcze aż 5 dni do kolejnego).

Jak się nie dać przygnębieniu i zapanować nad Blue Monday zanim on zapanuje nad nami? Może wykorzystamy jedzenie? Odpowiednie produkty mogą mieć zbawienny wpływ na nasz nastrój. Co więc dziś zjeść aby nasz nastrój był szampański?

Orzechy włoskie

Bogate w kwasy tłuszczowe 3 -omega orzechy włoskie aktywnie działając na neurotransmittery potrafią poprawiać nastrój. Badania naukowe wykazują, ze regularne spożywanie orzechów włoskich może przynieść poprawę w depresji.
Orzechami możemy posypać sałatkę, dodać je do jogurtu bądź po prostu zjeść czekoladę z orzechami (dodatkowa porcja energii pozwoli nam nabrać chęci do działania).

Owsianka

Owsianka na poprawę nastroju? Zdecydowanie tak. Zwłaszcza jeśli zamiast niesmacznej pulpy na mleku po prostu wyprażysz płatki na patelni i dodasz rodzynek i orzechów. Kwasy tłuszczowe oraz duża ilość błonnika sprawia ze czujesz się lekko a tówj umysł działa lepiej i szybciej.

Łosoś

Witamina D, która ma wpływ na produkcję serotoniny (która wpływa na poczucie zadowolenia) pozyskiwana jest przez nasz organizm w wyniku oddziaływania słońca na skórę. W styczniu słońca mamy mało i być może stąd nasze gorsze samopoczucie. Witaminę D można uzupełnić (przynajmniej częściowo) jedząc łososia. Poza witaminą D, łosoś to również 3-omega kwasy tłuszczowe

Soczewica

Medyczne badania wykazują, że kwas foliowy oraz witamina B również wpływa na nastrój – ich niedobór koreluje ze stanami przygnębienia i depresji. Kwas foliowy ma wpływać na metabolizm dopaminy, serotoniny i innych neurotransmiterów odpowiedzialnych za nastrój. Świetną skarbnicą obu składników jest soczewica, której jedna szklanka dziennie zapewnia zapotrzebowanie na 90% kwasu foliowego. Na dziś, świetna więc będzie zupa z soczewicy!

Czekolada

Choć czekolada u osób z depresją może pogarszać nastrój, jeśli chodzi nam tylko o przeżycie Blue Monday, jedna tabliczka będzie jak najbardziej odpowiednia. Oczywiście jeśli nie jesteśmy na diecie poświątecznej i zjedzenie czekolady nie wpłynie na wywołanie poczucia winy! W takim przypadku, weźmy się za owsiankę.

Popularity: 1% [?]

Źródło tekstu: altmedicine.about.com